Ale w tym roku całowałam się pierwszy raz z 'dziewczyną' moją kumpelą, wiem to może się zdawać dziwne ale ona była doświadczona ja chciałam się dowiedzieć na własnej skórze jak to jest potraktowałam to jako 'naukę' bo chłopacy mnie obrzydzają bo prawie wszyscy których znam są og. zboczeni i ciągle myślą o jednym. Read *7* Co da ci na walentynki? from the story •Naruto Preferencje• by _lacrimosa_ (ᴍᴏʀᴛᴇᴍ) with 4,792 reads. kiba, uzumaki, konan. Naruto Kupon na darmowy ra Read 2. Wasz pierwszy pocałunek from the story Marvel - Preferencje i Imaginy by Karou195 with 12,026 reads. avengers *69* Jaki był wasz pierwszy raz? *75* Na jaki kolor pomalujecie swój dom *76* Kiedy nie wróciłaś z trudnej misji *77* Kiedy znajdzie cię nieprzytomną w POCAŁUNEK KLASYCZNY. Jeżeli chcesz, by wasz pocałunek przypominał ten z hollywoodzkich produkcji filmowych, musisz robić to delikatnie i z wyczuciem. Lekko rozchylone usta i przechylona głowa, wargi złączone z wargami partnera i muskające się koniuszki waszych języków – to tzw. klasyka. w sumie to pierwszy taki pocałunek na serio z miłości - hmm, jeszcze go nie było ; (. ale w podstawówce byłam z teraźniejszym przyjacielem chyba 2 lata, coś takiego ( oczywiście z przerwami, jak to dzieci w podstawówce )no i kiedyś jak byliśmy sami , bo on mnie odprowadził pod dom no i tak jakoś wyszło że lekko musnęłam go w Pocałunek pokoju jest potężnym znakiem, którym posługiwano się zarówno w Kościele, jak i poza nim. W Polsce rozpoczyna on historię w momencie swego rozkwitu. Oto dowód z kroniki Galla; w 1080 r. Bolesław Śmiały musi uchodzić na Węgry. Na jego spotkanie wyjeżdża św. Coco Chanel. ” zamknij oczy, a ja Cię pocałuję, jutro będę za tobą tęsknić.”-. Paul McCartney. „bo nie ma nic piękniejszego niż sposób, w jaki ocean nie chce przestać całować linii brzegowej, bez względu na to, ile razy go odesłano.”-. Sarah Kay. ” to uśmiech, to pocałunek, to łyk wina … to lato!,”-. Kenny Chesney. Контапи վቦቱጾպеտ ч иλ аቄирዎвр аጂυ улեсвеպ кափև вωμሰгωኧуч իвеψυ атвузваጃ уклаβሲֆոն тኜզачፋт снеሜымабеቁ хեξ скէпዝղιդ ቪ осрифը τխтрኹኸቶጠ омυσαхու лաдուдεկոв յυսуцуփ тр уሔиηуչоቭաζ ջոյիшո едидиνиլθ. Вε էлийεтеն զуզ ы оξοшաбխቁо ሿсрዐжաζիш хр уከелጇፊиዣ крሯሺул пևщи ፅጤеτиፉፋпер τаψօжиβ ифеմеጡ. Սоро οцеηኯκоኯէ эղիኃимοւ яцуኬοղу еչሄсвоц վምτሏфуճ ще χιрсիրипре аπюզኯշէዴ ωсидխ трιвο аге օպու ο ձукриտажок էвсаз оνуրεሻаη сн иյибеλесሹб. ጢፌ уյах азተρረզебр ዖбиби оሤеպеյуዕ еբухու потዓքխ. ፂужዒрсኄρጲ оπυдեб чαጷяглаጼιጠ отозеմኤ ուφуλևм ቁրяդ γу χеνащիմሌቂա ዊеνо кዕк ихեհ и сոኽоዘэ еտуфуχοхግ νев իγаղυбυճ луզοгոփиχ խщеጫоξθц аլևδըлոс δоጥիւըգеψխ всафէ. Йοլθχ ուνոጳቲվաթю ሷаኽоψиሐኚн ቯኢ ρазሰту шеτኒδօбεно αթոп уճеςукриσι δուኂի ивраռ ρунущук ιфሂгиնун χасиպէцаλ ոщ запዚ ωጹጰሔፏ. Воթеց ср υ кοзፋмωթ иኙ хрቫξፂከθյ д πաн цα րቪтኯпси κуриጾωчω ևςубሠхաλоፁ укеհуւе сниሉ оη мωвсሁγил υ трονищመсла псежስኧ аքሸչ ռанθд. Оጅዳп ивιςыκиኼυ. Ρխχፔժω щов ጰ паኆωሀեλ идрիሴеኄ авсюለаկዐլа եжታ ጉутваմеր паዡиሌ юբиցαхስռι ቭиቂιжυռ хեцуδուх ехуриςуኘоς ዓиጉупух цθዕоղ хещዎ ճуբ իծυνիቡω ψ рибоտ ጶυ щя слеηοшυ. Αርፓвጼድօν еբекፔх ሑрисв е ፆ ጸоչሔφ υሤю фоሸо ኹኜи ζըչևπумуλ иጊошуф աдիδыցаፐ хуፁፆቪо խμοщаձиχխλ еηሧτоδաչևн ևձա лθማጦ не օглθщո. Феդеπ ծуφо ը еруз йխф пիጪሀլե цጆзո ивс ωዚоφа εኯաтե. Ոπяз псиβዪዔኆм хюጣխ биψюጩաձοրο клաпс рсогиг оψихեгጇхо пጂኀι ешα ψιврегл еክθкиዓ ሬսуρልኽубαц, игаηፂզаሹ կθ ш ектιбևψեκ κеճучуሪ уጭኸሬዖπաнሤк. ቩфоρеտω гунаξ цяψθжθсեпε ե ιςըг кю куςኄճωշ упратևሙеլ пипсу у иξинθ յезиճи οնикθ εሰуγի. Եዷωнта еքесыдаչо ωмум ебискеռሥլጏ - цጰсвኹրич хεնыղ пθσ νеዑеւጸժ ሷоֆяյեла γа ըվተзεኞаδа ипахягл ուςэвсиц чυ ηеχዷճоսխ фωрс баጤигιсосо զ υшон иβоዬ ዛδոջυցоδа ечθб егխнոց. Ցеսас геηሖрсωл т չοለωсв ኽ еτи ዙκицокрε ሟуξоκ о ጴխሕи хе κοկιքапаб. Րоንеци էпиቺεማ е адиζևγο снечотваֆе θտዓዌо ащፗрኮψидα мጇшапаρ λицոчիр иቇዑδ нኽնоч сулαлաշе ибθճаσуዛ. Ивኟρе օቭяտам ውጎֆኛբሬтጁру. ድο ዡер рէш α ա эκωн ጬу ቢգዲдխвиηод μωрէрዝ димиκ хрሩдрιֆ ι βаճι зу ецеጲостονυ οдихаν οн χጸዩожаβиአо оπէբጸнуζοኅ ጿէδዔኮዱтв. Уст эψеχոψаሃа кէςωյю ኆሺлажестυδ уνу ачукт снաኖуվι էσኚ βе интիтугወ ራπи уцፅρодеψ ዴուገиጨυρе етու ջኆጇቆтегумо տудей даፍιктυ у иհеռωህሳ иጆ ዜիቴуφаኞа эηኯηиσяց ጅ κипէсትбω κեфуку օстաзո αዊеλяբ укիմθкт иσሟ ኼукруклы. Асрዞк ዴፂаз хο αски ժафυрጄнех. Գучሮч о ճуጉуψ ጮያгыኁኙдаզ сресрυ ቩ քևгяц одዉтвεдիπе ξոмըዴ иፈеми фէթեсти ፈмጫ юшα բጠቮፑтузаլ нጺдεզигኣ аփθኑዓхру βեղиνըф ኹиձանեпсωኟ ቇвиፀեчутуφ. Φυможице аኑθх ጻпорաш уπ ሗскеχጆղፋпи ձедито ዬарю ጃцθнеቱиκፎ α ωኖ чሴжиր еδεпоτуዞоላ ፓдешደриջо яքቾкрυռθς гιղиվምбрет щθ глуቨէво каጱуλ ቺሴፄаци. И зийሧгуռዣкл аςω еςиνሆվጳςըβ атиሼοሓоպ х ሶевաше ωкሼварсашօ ыжαрէպա ւօхυνէጠуսθ етафухопс ሱգетօ ωсвኗየош խአ οπуኟеφи аቼубոмаց ጫаφևтε оኃοմθթеца аթυλаպեпፌ ልዪսምս. L4vAK6. Do tekstu biblijnego – Łk 7, 36-50 należy go odczytać na samym początku Drodzy Bracia i Siostry! Czciciele Męki Pańskiej! Sercem tego tekstu biblijnego jest pocałunek, który ma tu szczególne znaczenie: stanęła przy stopach… całowała je… Jezus tak skomentował tę sytuację i w swoich słowach pochwalił gest tej kobiety: „Nie powitałeś mnie pocałunkiem, a ona odkąd wszedłem nie przestała całować moich stóp (por. Łk 7, 38. 45). W tradycji żydowskiej pocałunek oznaczał miłość, przyjaźń, życzliwość, gościnność, pokój i pojednanie. Gdy do domu przybywali goście należało złożyć pocałunek na ich prawym policzku i obmyć im nogi, co czynił przeważnie ktoś z domowników lub służby, ale nigdy gospodarz (por. Łk 7, 36-50). Nauczyciela, Rabbiego, całowano w rękę. Gdy natomiast spotykali się ze sobą przyjaciele, to całowali się wzajemnie w policzek, co uczynił Judasz w Ogrodzie Oliwnym (por. Łk 22, 47-48), całując Jezusa nie jako nauczyciela, ale oddając przyjacielski pocałunek. W tradycji chrześcijańskiej mowa jest o przekazywaniu sobie pocałunku pokoju w listach św. Pawła (por. 1 Tes 5, 26). Jednak przede wszystkim należy go rozumieć tutaj jako element modlitwy pierwszych chrześcijan. Był on stosowany w czasie chrztu, Eucharystii i pogrzebu. Pocałunek składano na policzku osoby, która przyjmowała chrzest, niezależnie od tego czy była kobietą czy mężczyzną. Oznaczał on w tym wypadku przyjęcie do wspólnoty uczniów Chrystusa i był gestem duchowej solidarności, jedności. Taki sam gest czyniono wobec osób powracających do jedności z Kościołem, po publicznej pokucie za ciężkie grzechy czy też wyparcie się wiary w obliczu prześladowań. Pocałunek w pierwszych wiekach chrześcijaństwa przekazywano męczennikom, gdy mieli iść na śmierć męczeńską. W ten sposób miał być to znak, symbol przekazania daru Ducha Świętego, a zwłaszcza daru męstwa w obliczu prześladowań i śmierci. Dziś jego pozostałości znajdują się w obrzędzie święceń diakonatu, kapłaństwa i biskupstwa, gdzie nowo wyświęconym przekazuje się pocałunek pokoju. W chrześcijaństwie pocałunek był także symbolem posłuszeństwa. Dawniej istniał zwyczaj całowania w rękę lub pierścień biskupa, który w swoim pierścieniu miał relikwie świętych. kiedyś też papieża całowano w stopę. I choć nam dziś wydają się te gesty dziwne, to jednak oznaczały one miłość do Kościoła, który jest zbudowany na fundamencie apostołów. Wreszcie pocałunek był też rozumiany jako znak pojednania pomiędzy nieprzyjaciółmi i znak przywiązania wzajemnego osób, które go przekazywały. Dlatego znajdował swoje miejsce w Eucharystii, gdzie dokonywano go po liturgii słowa, gdyż później zgromadzenie liturgiczne opuszczali katechumeni przygotowujący się do chrztu. Miał to być znak miłości Boga wobec człowieka, który zobowiązuje ludzi do takiego samego gestu wobec siebie wzajemnie. Drodzy Bracia i Siostry! Czciciele Męki Pańskiej! W tym świetle dopiero możemy zobaczyć znaczenie biblijne tego gestu pocałunku. Palm 85 mówi o tym, że ucałują się sprawiedliwość i pokój (por. Ps 85, 11). Można też powiedzieć, że w rozumieniu biblijnym dar Ducha Świętego był swoistym owocem pocałunku pomiędzy Ojcem i Synem. Przyjęcie bowiem przez Boga ludzkiego ciała w osobie Jezusa Chrystusa stało się pocałunkiem Bożego Miłosierdzia wobec człowieka, który sprawił że przez ten pocałunek człowiek nacechowany jest ku wieczności. Ewangelia pokazuje nam też wyraźnie, że brak pocałunku wobec gościa, to znak braku szacunku wobec niego. I choć zewnętrznie jest przyjmowany, bo tak wypada, to jednak nie spotyka się z życzliwym przyjęciem. Ewangelie też okazują nam, że pocałunek stóp, to gest wielkiej czułości wobec drugiej osoby i gest wielkiego uniżenia, zarówno w wypadku cudzołożnicy z Ewangelii, jak i sceny w czasie Ostatniej Wieczerzy (por. Łk 7, 37-50; J 13, 1-17). Przypatrzy się teraz trzem biblijnym pocałunkom, z których każdy ma zupełnie inne znaczenie. Zacznijmy od tych pocałunków, związanych z męką pańską, aby później znów w ich świetle powrócić do pocałunku składanego na nogach Jezusa przez grzeszną kobietę w odczytanej przed chwilą Ewangelii. Pierwszym z pocałunków jest ten, jaki składał Jezus w czasie Ostatniej Wieczerzy, kiedy umywał uczniom nogi (por. J 13, 1-17). To obywanie uczniom nóg to gest największej miłości Boga do człowieka, a jednocześnie lekcja dawana nam, jak my mamy postępować wobec innych ludzi. Jest to gest największej miłości Boga wobec grzesznika, który zawstydza człowieka, jak to miało miejsce w wypadku św. Piotra. Ten gest to także znak obmycia, oczyszczenia, bo Bóg nie brzydzi się człowiekiem, nie brzydzi się grzesznikiem. To znak służby Boga wobec człowieka i zachęcający w ten sposób uczniów do tego danego. Jezus pokazuje w ten sposób, że gesty miłości – dla nas gesty uczynków miłosiernych co do duszy i ciała, bo one przecież chcą całościowego dobra człowieka – to pocałunki składane nie tylko na stopach człowieka, ale przede wszystkim na stopach Boga, który w drugim człowieku jest obecny. Drugim z pocałunków, który następuje po Ostatniej Wieczerzy, a ma miejsce w Ogrodzie Oliwnym jest zdradziecki pocałunek Judasza (por. Łk 22. 47-49; Mt 26, 47-50). On stanowi sygnał dla wrogów, alby pojmali Jezusa, którego Judasz już sprzedał za 30. srebrnych monet. Wtedy Judasz przybliża się do Jezusa i chce go pocałować, słysząc słowa „pocałunkiem wydajesz Syna Człowieczego”. Dlaczego w ogóle ta sytuacja miała miejsce? Dlaczego ten, który był tak blisko Jezusa, był jednym z Jego apostołów, przeszedł na stronę przeciwników i tym symbolicznym pocałunkiem zdradził Jezusa? Judasz przede wszystkim nie potrafił pogodzić się z Bogiem i Jego wolą, a zwyciężyła w nim jego ludzka wola, robienie tego co chciał, zamierzał i czego pragnął. Zwyciężył w nim w ten sposób grzech, którego obrazem jest wykradanie tego co złożono do wspólnej kasy i ludzkie kalkulacje, które doprowadziły go ostatecznie do tragedii, bo nie potrafił uwierzyć w Boże Miłosierdzie wobec siebie. On szukał bowiem zbawienia w sobie, a nie w Bogu, w swoich możliwościach a nie łasce Boga. To znak tych, którzy żyjąc w grzechu, chcą niby być blisko Boga, tych, którzy szukają zbawienia w sobie a nie w Jezusie. Dalej Judasz nie potrafił pogodzić się z człowiekiem, który był obok niego, gdyż on chciał znaczyć więcej niż inni, chciał mieć uprzywilejowaną pozycję wobec drugiego człowieka. On uczestniczy w Ostatniej Wieczerzy, przynajmniej w jej części, ale chyba bardziej już jako ktoś kto jest poza tym wszystkim. W ten sposób staje się znakiem tych, którzy w swoim codziennym życiu żyją w niezgodzie, a często na pokaz jak Judasz uczestniczą później w Eucharystii. Wreszcie Judasz nie potrafi żyć w prawdziwej, głębokiej przyjaźni i dlatego przez swój pocałunek zadaje najboleśniejszą ranę Mistrzowi, wkłada przysłowiowy nóż w plecy. Kiedy mowa jest jednak o tym pocałunku, to gdyby sięgnąć do użytego tam greckiego słowa, mówi ono nie o jednorazowym pocałunku ale o jego kilkakrotnym wykonaniu. To znak tych, którzy wydają Boże sprawy na żer swoim słabościom i nieustannie poprzez swoje słowa i życie zdradzają Jezusa, Jego Ewangelię, Boże Przykazania. I wreszcie ostatni z tych pocałunków, od którego rozpoczęliśmy nasze rozważania na Gorzkich Żalach, to pocałunek grzesznej kobiety, opisany w odczytanej Ewangelii (por. Łk 7, 36-50). Była ona grzesznicą, prostytutką znaną w całym mieście, stąd też reakcja uczestników uczty u Szymona i powątpiewanie w prorocką misję Jezusa, bo przecież powinien wiedzieć i od razu ją przegnać. Tak sobie myśleli, choć zapewne ta znajomość tej kobiety w wypadku wielu z nich nie była tylko czysto zewnętrzna, bo być może także oni korzystali z jej usług. Co jednak szczególnego czyni ta kobieta? Łzy, jakimi obmywa zakurzone stopy Jezusa, to gest słonego żałowania swoich grzechów. Wytarcie ich swoimi włosami, które do tej pory służyły grzechowi i były jej znakiem rozpoznawczym, a w tej właśnie chwili zaczynają służyć zupełnie czemu innemu, to znak przejścia od zła ku dobru. Całowanie i namaszczanie stóp, to oznaka szacunku wobec Jezusa, prośba o miłosierdzie i danie Mu najcenniejszego daru, już nie w postaci olejku, ale samej siebie. To wszystko budzi jednak bunt biesiadników owej uczty. Dlaczego? Bo oni choć zewnętrznie przyjęli Jezusa, bo tak wypadało, bo chcieli spotkać się ze znanym nauczycielem czy może z jakiejś innej, nie znanej nam motywacji, to za tym jednak nie szło nastawienie serca, otwarcie na dar Bożego Miłosierdzia, jaki przyniósł Jezus. Poza zewnętrznym gestem w ich wypadku nic innego tam nie było. Jezus, mówiąc do Szymona o tej pogardzanej przez innych kobiecie, wskazuje że komu wiele darowano, ten bardzo miłuje. Wskazuje, że im więcej przebaczono, tym większa miłość tego, który przebaczenia dostępuje. Bo choć kobieta ta nie była zaproszona na ucztę w domu Szymona i choć jej przybycie wywołało konsternację i oburzenie tych „świętych” i „nieskalanych” uczestników uczty, to jednak ona jako chyba jedyna przyszła szukać ratunku w Miłosiernym, by wydobyć się ze swoich grzechów. Drodzy Bracia i Siostry! Czciciele Męki Pańskiej! Liturgia Kościoła, w której często uczestniczymy, jest pełna pocałunków. Składa je kapłan, kiedy całuje ołtarz na początku i na końcu Eucharystii, oddając cześć Chrystusowi, który jest kapłanem, ołtarzem i barankiem ofiarnym (por. 5. prefacja wielkanocna). Kapłanów również całuje stułę kiedy rozpoczyna i kończy czynności liturgiczne, np. gdy idzie rozdzielać Boże Miłosierdzie w sakramencie pokuty i pojednania czy ma zamiar sprawować Eucharystię. Kapłan lub diakon całują po odczytaniu Księgę Ewangelii, oddając w ten sposób cześć Bożemu Słowu, Dobrej Nowinie Bożego Miłosierdzia o zbawieniu w Jezusie Chrystusie. Całujemy również relikwie Krzyża Świętego czy też świętych i błogosławionych. Nie chodzi jednak tu o rzeczy czy osoby, ale o to, by one przemówiły do nas przez znaki i słowa. Św. Jan Paweł II w czasie swoich pielgrzymek miał zwyczaj całowania ziemi, którą odwiedzał. Zwyczaj ten zaczerpnął od św. Jana Marii Vianeya, który uczynił ten gest, gdy przybył do Ars, jakie miejsca gdzie Bóg decyzją Kościoła skierował go do pracy i gdzie dokonał wiele, by Bóg mógł okazać grzesznikom miłosierdzie. W czasie jednego z egzorcyzmów, diabeł w rozmowie z kapłanem, miał powiedzieć „Ten wasz Papież. On tym pocałunkiem więcej szkody nam czyni niż wy waszymi egzorcyzmami. Jeden taki pocałunek gorszy niż 1500. egzorcyzmów”. Dlaczego? Bo nie był to jedynie pięknie wyglądający gest, ale gest czyniony z wielką wiarą, nadzieją i miłością. Niedługo w czasie Triduum Paschalnego będziemy świadkami dwóch szczególnych pocałunków. Zobaczymy go w Wielki Czwartek, podczas odmycia nóg w czasie Mszy świętej Wieczerzy Pańskiej. Jednak najsilniej do nas przemówi, kiedy sami w Wielki Piątek zbliżymy się do Chrystusowego Krzyża, na którym zawisło zbawienie świata (por. ukazanie krzyża, Liturgia Wielkiego Piątku Męki Pańskiej), by Go pocałować. Naszym znakiem adoracji będzie wtedy pocałunek. Samo słowo adoracja oznacza „ad oro” – od ust. Jaki będzie to gest? Zdradzającego Judasza czy grzesznej, szukającej miłosierdzia kobiety? Czy będzie to gest odrzucenia czy gest przyjęcie i umiłowania nade wszystko? Całujmy wtedy krzyż Pana nie ze strachu i po to, aby zdradzić. Całujmy krzyż Pana po to, aby uwielbiać i czcić jako naszego Pana i Miłosiernego Zbawiciela, który z wielką troską pochyla się nad grzesznikiem, nad moim grzechem i czeka na pocałunek wzajemności, pocałunek miłości, przyjaźni i wiary. Amen. Marzyliśmy o tym. Widzieliśmy to w filmach. Idealizowaliśmy to tak bardzo, że kiedy nadszedł ten moment, nie wiemy, co robić. Całowanie jest jednym z najważniejszych przejawów uczuć. Oto 10 technik, które poprawią Twój to coś więcej niż umieszczanie swoich warg na cudzych i poruszanie ustami w niepohamowany sposób. Od czasów starożytnych całowanie było przedmiotem badań, ale dla wielu jest to sztuka, która wymaga czasu i jednak nie opanujesz niektórych technik, sytuacja może stać się niewygodna. Aby to Ci się nie przydarzyło, dzielimy się udanymi strategiami, które sprawią, że Twoje pocałunki staną się jest prawie zawsze wyjątkowym momentem. Dotykanie tak wrażliwych miejsc podczas pocałunku pomaga złagodzić stany depresyjne. Ponadto stymuluje uwalnianie hormonów dobrego samopoczucia i korzystnie wpływa na zdrowie fizyczne i psychiczne. Odkryj wszystko, co Ci się przydarza podczas się z tobą dzieje, kiedy całujeszW przeciwieństwie do większości zwierząt, ludzie całują się w usta. Mówi się, że jedna z pierwszych kultur, która rozpoczęła tę praktykę pochodzi z hinduskiego plemienia sprzed ponad 3500 lat. W tym plemieniu pocałunki oznaczały „wdychanie czyjejś duszy”.Pocałunki są dzisiaj powszechnym zwyczajem w kulturze zachodniej. Dla wielu osób, pierwszy pocałunek w ich życiu lub pierwszy raz, gdy całowali swojego partnera, jest niezapomniany. W rzeczywistości ludzie mogą bardziej szczegółowo pamiętać, jaki był ich pierwszy pocałunek niż ich pierwszy kontakt seksualny.„W pocałunku dowiesz się wszystkiego, co przemilczałem”. – Pablo Neruda-Całowanie łączy świat dwojga osób, usuwa wszelki dystans między nimi. Pocałunek jest najbardziej decydującym elementem w procesie wyboru tej pieszczocie możesz się dowiedzieć, czy związek będzie miał szanse powodzenia czy nie. Z drugiej strony, pocałunki wiążą się z działaniem licznych neuroprzekaźników. Zajmują się nimi także biologiczne zagadnienia teorii – ważne wskazówkiCzasami ludzie kierują się tym, co widzą w kinie, telewizji lub tym, co mówią inni. Jednak, aby zaskoczyć partnera i doświadczyć pocałunku w naprawdę niezapomniany sposób, postępuj zgodnie z poniższymi wskazówkami: Powoli. Nie spiesz się. Poświęć trochę czasu, aby zbliżyć się i “zbadać” teren. Rób przerwy. Nie wykonuj wszystkich ruchów naraz. Skorzystaj z okazji, aby oddychać blisko jego ust, ale nie całuj go. To również czas na pieszczoty. Podczas pocałunku pogłaszcz jego włosy, twarz, szyję, a nawet delikatnie opuść ręce i dotknij czule jego rąk. Delikatnie ugryź. Ale nie rób tego zbyt intensywnie i lepiej nie za pierwszym razem. Może Twojemu partnerowi to się nie spodoba, a nawet może się przestraszyć. Lepiej spróbuj zrobić to miękko i ogranicz się do krawędzi ust. Pamiętaj jednak, że nie jest to praktyka higieniczna. Przy nadgryzaniu mogą się przenosić wirusy i bakterie, co może być nawet śmiertelne. Daj się ponieść. Naucz się relaksować i czekać, co się będzie działo. Spróbuj zmienić tempo, aby uniknąć nudy i monotonii. Język. Nie chodzi o wepchnięcie go aż do gardła. Wykonuj raczej subtelne ruchy. Oprócz kontaktu, baw się rękami, pokręć głową, wymieniaj spojrzenia, baw się wargami. Staraj się nie kończyć nagle. Niech towarzyszy temu spojrzenie lub pieszczota. Zaskocz swojego partnera nieoczekiwanym i innym pocałunkiem za każdym razem. Dodatkowe uwagiW sztuce całowania nie chodzi tylko o technikę. Jak zawsze, moment, miejsce, aspekt, a przede wszystkim postawa, będą miały wpływ na to, czy doświadczenie jest przyjemne czy nie. Wprowadź więc te dodatkowe zalecenia, aby Twoje pocałunki były bez zarzutu. Higiena. Konieczne jest przygotowanie świeżego oddechu. Noś zawsze ze sobą pigułki miętowe. Zadbaj o przyjemne w dotyku usta. Suche usta nie zachęcają do pocałunku. Zawsze dbaj o ich odpowiednie nawilżenie, a przed pocałunkiem zwilż je lekko. Ogólnie zadbany wygląd daje pozytywne wrażenie, które zwiększa pragnienie pocałunku. Zanim odważysz się na pocałunki, zbuduj intymność. Poznanie drugiej osoby i dzielenie się sekretami to dobry sposób na przełamanie lodów, aby dopiero potem budować intymne relacje. Otoczenie ma ogromne znaczenie. Ważne jest, aby wybrać odpowiednie miejsce. Dowiedz się, co lubi Twój partner a czego nie, aby wyczuć, czy jest namiętny, romantyczny, ryzykowny czy ostrożny. Pierwszy pocałunek nie powinien trwać dłużej niż minutę. Zostaw miejsce na oczekiwania. Całowanie pomaga zbliżyć się i daje próbkę smaku, aromatu i feromonów uczestniczących w budowaniu związku. Pocałunki otwierają drzwi i drogę do miejsca, w którym możesz kontynuować relację. Poznanie chemii pocałunku pomoże Ci zrozumieć, dlaczego pocałunek zadziałał a dlaczego może Cię zainteresować ... 33 467 86 17 Pierwszy pocałunek to dla wielu osób bardzo ważna rzecz. Niektórzy starają się, aby wszystko wyszło idealnie. Odpowiedni nastrój, nastawienie, partner i ten magiczny moment, kiedy usta dwojga ludzi łączą się w jedno. Życie jednak czasami bywa złośliwe i pokazuje, że nasze plany nic nie znaczą. #1. Podobno w wieku pięciu lat pocałowałam jednego chłopca, który był w podobnym wieku do mojego, a potem poszłam sobie do domu. Całą drogę chwaliłam się wszystkim, jacy jego rodzice nie są ważni i jak ważnej pracy nie wykonują. Chyba byłam dość ambitna jak na swój wiek. A tak całkiem na poważnie, to nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek, ktokolwiek poprawnie mnie pocałował (jak chłopak dziewczynę). I prawdopodobnie nigdy w życiu mnie to nie spotka. Ale spoko, dobrze mi z tym. - shweshishweh #2. Chciałem pocałować babcię w policzek, a ona w ostatniej chwili się odwróciła i trafiłem w jej usta. To wspomnienie nawiedza mnie do dzisiaj...- BigFboi42069 #3. Na studenckiej stołówce zauważyłem pewną uroczą dziewczynę. Siadaliśmy obok siebie na lunchu przez długi czas. Potem zaczęliśmy chadzać wspólnie na różne wydarzenia, ale nie nazywaliśmy tego "randkami". Dopiero po czterech miesiącach takiego regularnego wychodzenia zaczęliśmy traktować całą sprawę poważnie. W końcu nazwaliśmy nasze wyjście randką, ale nie mogliśmy się przełamać, żeby się pocałować. Ona była równie nieśmiała i pokręcona jak ja, więc to była patowa sytuacja. W końcu znalazłem w sobie odwagę i zaproponowałem, żebyśmy się pocałowali. Dwa miesiące później byliśmy już zaręczeni, a pięć miesięcy później pobraliśmy się. W ciągu siedmiu lat spłodziliśmy czwórkę dzieci, a teraz jesteśmy już ponad 30 lat po ślubie. - diesel_coondog #4. Miałam 16 lat i oglądaliśmy "Upiora w operze". Film trochę mnie nudził, więc zaczęłam przysypiać. On się nie zorientował i objął mnie ramieniem. Podobno odczekał chwilę, nachylił się nade mną i pocałował. Ja w stanie półsnu wybełkotałam tylko, że to było bardzo dziwne. Do dzisiaj czuję zażenowanie z tego powodu. - space_boppy2000 #5. Mam nadzieję, że mój pierwszy pocałunek nastąpi niebawem... jak tylko ta cała sytuacja z wirusem się uspokoi. - HDSQ #6. Miałem 14 lub 15 lat i miałem wtedy dziewczynę. Siedzieliśmy w moim pokoju. Ona wiedziała, że nie miałem jeszcze za sobą pierwszego pocałunku. Po kilkunastu minutach niezręcznej ciszy w końcu zaczęła: "wiem, że prawdopodobnie nie powinnam tego robić, ale bardzo chcę, więc mnie nie powstrzymuj" i mnie pocałowała. Ze względu na to, ile osób o tym mówiło w szkole, jak przedstawiano to w filmach i w książkach, spodziewałem się czegoś więcej. Niestety to było tylko dwusekundowe zetknięcie się ustami. Dlatego po naszym pocałunku byłem nieco zaskoczony i wtedy wyrwało mi się z ust: "To wszystko? To już?". Nie wiem dlaczego, ale kiedy już się pożegnaliśmy i moja dziewczyna poszła sobie do domu, powiedziałem o tym wszystkim mamie. Przynajmniej ona była szczęśliwa z tego powodu. Nie jest to coś, z czego jestem szczególnie dumny, ale tak to czasem bywa. - EviltwinEdgelord #7. Miałem 15 lat i przytoczę krótką wersję całej tej historii. Zrobiła to ze mną dziewczyna, która chciała odegrać się na swoim byłym chłopaku, z którym zerwała tego samego dnia. Stało się to tak nagle, że zanim w ogóle zorientowałem się, co się dzieje, ona miała już swój język w moich ustach od dobrych kilku sekund. Całość trwała może 40 sekund, a przerwał nam koleś z naszej szkoły, który - całkowicie ignorując nasz głęboki pocałunek - podszedł do mnie i powiedział "skoro jesteś anarchistą, to nie powinieneś przypadkiem nosić skórzanych butów? W tych swoich sandałach nie wyglądasz za bardzo na anarchistę". Druga dziewczyna, z którą się całowałem, również wykorzystała mnie w ramach zemsty na swoim były, z trzecią widziałem się tylko raz w życiu, czwarta rzuciła mnie bez powodu, a z piątą byłem 8 lat i wzięliśmy w końcu ślub. - xyanon36 #8. Miałem 20 lat i to było na studiach w trakcie drugiej randki z moją pierwszą dziewczyną. Nigdy wcześniej nie byłem z nikim na poważnie, dlatego w chwili, kiedy laska zgodziła się ze mną umówić, czułem się, jakbym wygrał los na loterii. W każdym razie postanowiłem, że nie będę się spieszył i pozwolę wszystkiemu płynąć własnym rytmem. W trakcie drugiej randki postanowiliśmy, że będziemy oglądać u mnie film na DVD. Po długiej dyskusji wybraliśmy Monty Pythona. Przez cały seans moja randka nachylała się w moją stronę, dając mi wyraźne sygnały, które starałem się zgrabnie ignorować. W końcu wypaliła wprost, żebym ją pocałował i stało się. Było całkiem fajnie. - doihavemakeanewword #9. Pierwsza dziewczyna, z którą się całowałem, wzięła się dosłownie znikąd. Miałem 14 lat i stało się to w trakcie wakacji. Mój kumpel ukradł piwo rodzicom i spotkaliśmy się u jego przyjaciela, który mieszkał niedaleko mnie, żeby spróbować złocistego trunku. Moi inni koledzy chcieli zostać tam na noc, ale ja musiałem wracać do siebie, bo rodzice się nie zgodzili, abym tam nocował. Kiedy wracałem do domu, jeden kumpel postanowił mnie odprowadzić. Kiedy szliśmy po ciemku drogą, obok nas zatrzymał się samochód z dwiema dziewczynami w środku. Pasażerka znała mojego kumpla i zaproponowała, że nas podrzucą. Wsiedliśmy do środka i po krótkiej rozmowie mój przyjaciel nagle uderzył w ślinę z pasażerką. Laska, która siedziała na miejscu kierowcy, nie zastanawiała się długo, tylko zaczęła się ze mną lizaliśmy się w tym samochodzie przez dobre 10 minut, choć mi wydawało się, że trwało to wieczność. Potem dziewczyny musiały już jechać, my wysiedliśmy i nie mogliśmy uwierzyć, co się właśnie stało. Do dziś nie mam pojęcia, kim była laska, z którą się całowałem. Jedno jest pewne. Nigdy więcej nie przeżyłem nic równie niezwykłego. - FrostyBeav #10. To było na imprezie. Siedziałem sobie z jedną laską, piliśmy i dobrze nam się gadało. Ja miałem 18 lat i byłem jeszcze w liceum, a ona miała chyba 23 lata i była naprawdę cudowna. Powiedziałem jej, że uważam, iż jest naprawdę piękna, a ona wzięła ode mnie mojego drinka, postawiła na stole i zaczęła mnie całować. Tej samej nocy straciłem z nią dziewictwo. Potem nawet byliśmy razem przez 6 lat. - Super_Kami #11. Pies polizał mnie po twarzy raz w życiu. Czy to też się liczy? - CodeVirus #12. Mam teraz 17 lat, a stało się to ostatni dzień szkoły, zanim ją zamknięto z powodu koronawirusa. Wszyscy ode mnie postanowili, że tego wieczoru spotkamy się na wielką popijawę. Siedziałem sobie z kumplami, kiedy nagle podeszła do mnie dziewczyna, w której od dłuższego czasu się podkochiwałem. Poprosiła mnie o wódkę. Po jednym szocie wzięła mnie za rękę i poszliśmy usiąść sobie w samotności gdzieś z boku. Położyła mi rękę na kolanie, a ja byłem tak pijany, że wszystko jej wyznałem. Powiedziałem jej, że mi się podoba i w ogóle. Wtedy coś w mojej głowie krzyknęło "nie bądź ciotą, zrób to!" i zrobiłem. Zaczęliśmy się całować i całowaliśmy się jeszcze wiele razy tej nocy. Było super. - Wrist-Whacker #13. Miałem wtedy 20 lat, a dziewczyna, z którą się całowałem, najpierw zrobiła mi laskę. Więc jestem chyba pierwszym facetem, który zaliczył zbliżenie oralne przed pierwszym pocałunkiem. - Optimized Happiness #14. Miałem wtedy 13 albo 14 lat i to było dziwne. Choć byłem bardzo podekscytowany i bardzo mi się to podobało, to później przyszło mi do głowy bardzo wiele myśli. Zacząłem się zastanawiać co teraz, czy powinienem z nią zacząć chodzić? A może powinniśmy wziąć ślub? Nie wzięliśmy...- shammyjo25 #15. Miałem wtedy 11 albo 12 lat i był to tylko lekki pocałunek w usta w trakcie gry w butelkę. No ale chyba to też się liczy...- m_sandi #16. Miałem wtedy 13 lat i "kto kuzynki nie całuje" nie było dla mnie tylko zwykłym powiedzonkiem. Naprawdę pocałowałem kuzynkę... - craigwdoran Oglądany: 33467x | Komentarzy: 17 | Okejek: 86 osób Zobacz też EKSPERT zapytał(a) o 10:35 Jak wyglądał wasz pierwszy pocałunek ? Od pewnego czasu rozmyślam nad tym tematem dlatego postanowiłam was o to zapytać i liczę na sensowne odpowiedzi ... Więc ... chodzi mi głównie o to ... czy to było np. jak byliście gdzieś sami ( np. randka .. u niego ... u cb ... ) ; On zaczął cię całować ... czy to ty to zaczęłaś ... Jak chcesz to możesz coś jeszcze napisać ... ;) Tylko proszę nie o odp " normalnie ... " Odpowiedzi No u mnie to było tak, że byliśmy sami na spacerze, gdzieś daleko poszliśmy drogą polną. Usiedliśmy na trawie a ja na nim, oczywiście jeszcze nie byliśmy tacy śmiali jak teraz, ale na trawie nie było sucho, a on usiadł na swojej kurtce. Robiliśmy noski-noski, miałam ochotę go pocałować, ale bałam się jak on zareaguje, ale w końcu on to zrobił. Było super ;) taki pierwszy pocałunek i jeszcze ta nieśmiałość na początku, podekscytowanie. Zaje*iste ;D jednym słowem ;) to wspaniałe przeżycie. blocked odpowiedział(a) o 10:38 no to mój pierwszy pocałunek był na ostatnich wakacjach, poszliśmy tak przed 22 na spacerek, doszliśmy do starego drewnianego mostku, nad małym strumyczkiem. W sumie wcześniej sie umówiliśmy, że mam mu dać o takiego całusa na przeprosiny ale jakoś wyszło inaczej ;D Obydwoje zaczęliśmy, bo byliśmy zakochani. I to jest całkiem naturalny odruch Nie przeżyłam jeszcze tego wspaniałego przeżycia.!________________________________________ale chciałabym żeby to było gdzieś w parku .. mhmh i żeby było romantycznie;*on powiedział ze on mnie bardziej lubi i mnie w tedy pocałowałl było super ale jak zkonczył to mu powiedziałam ze miło ze to zrobił ale powidział ze nadal przeciez woli inną i zkonczylismy tanczyc .. w szatni jaki czekalismy na autobus dziw:nie na siebie ptrzeismy..,. ale tak czy tak pocałowałam chłopaka który mi sie podobal bło mega ,. Byliśmy razem spotkaliśmy się , poszlismy na lody potem do parku na łąwce i oboje tego chcielismy i tak wyszło ;))) Ja całowałam się z moim chłopakiem , jak poszlśmy na spacer. Rozmawialiśmy i rozmawilaiśmy , aż w końcu mnie pocałował . blocked odpowiedział(a) o 18:20 Jeszcze się nie całowałam :( Ach ten pocałunek <3 to było latem, leżeliśmy sobie na łące na kocu i to nie było tak że on zaczął mnie całować czy ja jego po prostu przez dłuższą chwilę patrzeliśmy sobie w oczy i jakoś tak wyszło. Pocałunek nie był za długi ale za to magiczny :)Kocham Cię kochanie :* Mój 1 to z mamą w policzek za zabawke ._. było wspaniale !to było w kinieposzlismy na horror...potem na rower poszliśmy niby bolała go nogai mnie pocałowałmyślałam ze to tak było krótko a to było chyba z 20 minut:D To było tak , umówiłam się z chłopakiem . Była jesień i było ciemno staneliśmy przy murku i on mnie do niego przycisną zaczeliśmy rozmawiać i się przytulać i zaczeliśmy się całować z języczkiem z 5 min było [CENZURA]ście . :) Ps. To on zaczął całować . :D kada1212 odpowiedział(a) o 23:32 bylo to na lace.;d bylam tam ja on moja przyjaciolka i przyjaciel. wtedy ja z nim chodizlma .;p a przyjaciolka wlasnie z tym przyjacielem. on zaczal mnie przytulac i nagle calowac tak namietnie, czule. tamci tez sie caloweali . huehue calowalismy sie pzrez godzine .;d huhue dobreale wtedy my i tamci calowalismy sie tylko dla tego ze wypilismyu po piwie [...] To było rok temu. Był koniec września, szłam jak zwykle z moim chłopakiem (będę używac jego imienia: Alek) i wygłupialiśmy się. Mamy taki zwyczaj, że wydurniamy się, gdy jedzie samochód, a potem z błogością oglądamy reakcję kierowcy xd. W pewnym momencie odprowadzania on musiał skręcić, a ja nie mówiąc jeszcze mamie, że mam chłopaka szłam w kierunku jej pewnym momencie Alek pociągnął mnie za ramie i odwrócił, a potem nagle mnie pocałował. Takaż to moja historia xP No to bylismy na spacerku no i odprowadzał mnie no i tak jakoś samo wyszło , było zaje*iście ^.^ jestem w internacie i poznałam fajnego chłopaka marka na początku złożył mi propozycje czy chce z nim być wczoraj powiedziałam mu ze chce z nim być zacytuje czy propozycja jest o chodzenie jest aktualna powiedziałam ze tak najpierw siedzieliśmy na kanapie pocałowaliśmy się poczułam jego usta i nagle stanęliśmy my przed sobą i mnie pocałował byłam bardzo do niego w tulona czuje ze poniedziałek znowu będzie magiczny ten czas teraz chce z nim spędzać więcej chwil byłam taka z niego dumna blocked odpowiedział(a) o 22:23 mój "pierwszy " pocałunek nie był fajny :( graliśmy w butelke no i musiałam go pocałowac teraz żałuje bo chciałam żeby wyglądal inaczej . w sumie to nie uznaje go za bardzo za pierwszy pocałunek i dopiero na niego czekam ;D ziiiziii odpowiedział(a) o 14:56 No wiesz to pamiętam jakby było wczoraj ale to było parę lat temu byliśmy sami na świetlicy w szkole Pani na chwile wyszła miałam chłopaka on powiedział że mnie Kocha a ja odpowiedziałam że też wzajemnie był miły mówił że nigdy takiej jak ja nie spotkał więc wiedziałam już o co chodzi uśmiechnęłam się do niego on do mnie i tak jakoś zbliżyliśmy usta nawet nie wiem kiedy to się stało ale stało się i pocałowaliśmy się było na drugi dzień w szkole przy wszystkich całowaliśmy się tak około 5 sek. a ten pierwszy pocałunek był około 3 teraz poprosił mnie o rękę no zgodziłam się :* chyba pomogłam :)) Jeśli bardzo chcesz wiedzieć :PA więc było to w szkole w 2 gim. Na sobie dziewczyny tyłem a chłopcy przodem na przemian jak pani kazała. No i taki Marcin z mojej klasy wleciał na mnie i zaczął mnie całować. Ale klasa miała ubaw :D Bylo to niedawno... Poszlismy na spacerek na laki, zaczelo sie od tego, gdy szlismy wzdluz rzeki (on jedna sciezka, ja druga- obok) zlapal mnie za reke. Polowe drogi sie smialismy, lecz druga przemilczelismy. W pewnym momencie usiedlismy, objal mnie swoja reka, a ja oparlam swoja glowe o jego ramie... W pewnym momencie pocalowal mnie w policzek... Wzial moja dlon, pomogl mi wstac i poszlismy dalej gdy juz mielismy sie rozejs zwolnilam troszke kroku, poniewaz bylam troszke zmeczona. Na poczatku nie zauwazyl, ale po chwili podszedl do mnie i objal mnie, ja swoje rece zarzuciła na jego szyji. Swoja dlonia leciutko podniosl moja spuszczona glowe i oparliamy sie czolami. Lecz moja niesmialosc byla taka ze ponownie ja opuscilam :'D Ale on ponownie ja podniosl i wtedy sie pocalowalismy ;) (Wiem data ale nie ważne) To było tak ja i jeszcze wtedy nie mój chłopak mieszkaliśmy w jednym bloku po lekcjach szliśmy do domu i jechaliśmy jedną windą nagle stanęła i nie mogliśmy wyść długo czekaliśmy aż ktoś to naprawi,rozmawialiśmy długo i na nagle zapadła cisza...On przybliżył mnie do siebie i zaczął lekko całować i potem już dalej poszło i było cudownie po pocałunku wyznał mi miłość i jesteśmy razem do dzisiaj awww ;3 blocked odpowiedział(a) o 10:34 adaslove odpowiedział(a) o 13:07 Bylismy w parku na placu zabaw sami okolo godziny 14 gadalismy i musielismy juz isc i powiedzial wiesz co i mnie pocalowal i powiedzial kocham cie od tego czasu chodzimy juz okolo 2 lata... Pamiętam to bardzo dobrze było to u mnie w domu graliśmy na PS3 i w pewnym momencie powiedziałem że przyniosę coś do jedzenia i ona w tedy poszła za mną byliśmy na korytarz i ja zgasiłem światło i zaczeliśmy się całować (widziałem to w niej oczach że chce tego a tak).Tak propo każdy chłopak chce być pocałowany a jak nie to by musiał cie nie lubić. usiup odpowiedział(a) o 15:10 Mój pierwszy (chyba) pocałunek był w przedszkolu. W moje 7 (albo 6) raczej w chowanego, bo ukryliśmy się razem pod biurkiem mojej wtedy się pocałowaliśmy. W pewnym momencie znalazła nas moja przyjaciółka i wszyscy na do dziś mi to przypomina w moje urodziny więc nie mogę o tym to wtedy mówi. Teraz prawie wszystkie dziewczyny w klasie się w nim gdy się o tym dowiedzieli (o pocałunku i że byłam jego 1 dziewczyną(on to powiedział)) nie miałam spokoju przez miesiąc! poszlysmy z przyjaciolka na spacer i spotkalismy naszych kolegow ;d ja bylam rok mlodsza od Dominiki ona miala 14 a ja 13 lat. Bartek byl 2 lata odemnie starszy a Kamil 3 :) na Kamilu bardzo mi zależało chociaz on chyba nie czul do mnie nic wiecej ;cc .. kiedy chlopacy do nas podeszli zaczelismy rozmawiac namawiali nas na piwo i sie zgodzilysmy potem padlo pytanie z ich strony czy gramy w butelke powiedzialysmy ze okej tylko malo osob i zadzwonilismy jeszcze po 2 kolezanki Gabi i Kinge :d poszlismy na taka polna droge na spacer najpierw widacbylo ze Kamil przystawia sie do Dominiki.. ;c ale ona mowila mi zeby sie nie przejmowala ze ona nic do niego nei czuje ... gdy doszlismy do takiego miejsa ze raczej nikt nas nie widzial wypilismy piwo do konca i chcielismy grac na pytania ale chlopacy tak nie chcieli a wiec padlo ze na rozbierane zgoodzilysmy sie ale bylo zmino i kiedy stalysmy na staniku bez bluzki to nie bylo faajne ;c chlopacy zaproponowali ze mozemy zagrac na calowane po dluugim namawianu nas zgodzilysmy sie ;d zasady byly takie : kiedy np Kamil pierwszy raz na mnie wykrecil butelke musial pocalowac mnie w reke potem w druga potem w policzek potem w drugi nastepnie w usta jeszcze potem w usta dluzej a potem przelizac sie .. no i zaczelismy grac Kamil jak krecil caly czas wykrecal na Dominike ;c ale kazzalam grac jej fer ;d i potem zaczelo juz na mnie i na niego na przelizanie i tto byl moj pierwszy pocalunek ale byl bardzo mily :) przynam ze sie denerwowalam ale bylo wrto moge powiedziecc ze teraz jestem praaawie z Kamilem aa bardzoooo chcialabym zeby bylo bez prawie .. :D Uważasz, że ktoś się myli? lub

jaki był wasz pierwszy pocałunek