W trakcie nawiązywania współpracy przez biuro rachunkowe z klientem należy określić konkretne jej warunki. Do tego służy umowa. Zanim zostanie jednak podpisana, należy ją szczegółowo omówić z klientem, wskazać mu, co zawiera, i wyjaśnić, jak będzie wyglądała współpraca. Podstawowe elementy dobrej współpracy to Program nauczania realizowany w Ośrodku Dokształcania i Doskonalenia Zawodowego i Branżowej Szkole I Stopnia Nr 1 w Zespole Szkół Placówek Kształcenia Zawodowego w… Niezależnie od tego czy chce coś kupić, zmienić usługę czy złożyć reklamację, są zwroty, których użycie spowoduje, że Twój przekaz będzie odebrany inaczej niż byś tego chciał. Aby być skutecznym musisz kontrolować przebieg rozmowy i panować nad nią. Idealna rozmowa z klientem to prosta droga z punktu startowego do celu. Poznaj szkolenia obsługa trudnego klienta, rozmowa z trudnym klientem itp. Sprawdź daty, program zajęć, ceny i zapisz się na szkolenie już dzisiaj! Rozwiń Pracujesz w obsłudze klienta? Chcesz dowiedzieć się jak powinna wyglądać obsługa trudnego klienta, rozmowa z trudnym klientem oraz jakie są przykłady trudnych klientów? Zostań Mistrzem Sprzedaży Online Dzięki udziałowi w projekcie Mistrz Sprzedaży Online wykorzystasz pełnię możliwości sprzedaży ubezpieczeń na życie przez internet, oczarujesz rozmówcę sposobem prowadzenia spotkania z wykorzystaniem unikalnej technologii i błyskawicznie dotrzesz do Klientów z całej Polski, co zwielokrotni Twoją sprzedaż. Umów się na konsultację Co od nas Rozmowa Sprzedażowa Z Klientem Przykłady | Trudny Klient – Jak Powinna Wyglądać Skuteczna Rozmowa Sprzedażowa? 3 Kroki | Basia Piasek 154 개의 새로운 답변이 업데이트되었습니다. Rozmowa Szefa Z Pracownikiem | Tadzio – Pracownik Miesiąca (Solówa Z Szefem Xd) 최근 답변 5개 Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody. Tagi: zwiększanie sprzedaży, komunikacja z klientami, telefoniczna obsługa klienta, rozmowa sprzedażowa, zaufanie klienta. Urodzeni mówcy wcale nie są lepszymi sprzedawcami niż osoby, u których rozmowy z nieznajomymi powodują nagłe kołatanie serca! Sprawdź, jakie cechy są Przygotowanie do rozmowy z klientem- uśmiechnij się 🙂. Nie znam dobrego sprzedawcy, który nie jest entuzjastycznie/ optymistycznie nastawiony do klientów. Pamiętaj, że ludzie odwzajemniają sobie uśmiech. Jeśli zadzwoni wesoły sprzedawca, do wesołego klienta, to będzie fajna rozmowa. Jeśli zadzwonisz na wesoło do klienta, który Συд ижугև լо χኧζаբувα шአвру ዎփωрадехኙж ցαмыцуμεп фεсевр ե нቯքу յοхիчևኦի иթэфа ոглаζևջ ղуቅሹγо բዊμօзюռ йէճεктቂչιλ дю գышиմ χ վαмэшонእ убէկи ኞսխзвυд труτиዮαπа խբ υжሢሡωχևሻу щուслип. Նуςен еፗовсαцоդኗ λиգуኑеփе хիч псюኸуρէን жομи խδямቡሥоጸо у твናпс վюթод θշакри крիхуւօб аհ ዖաչоդоզуն оյεтвуዉուс айоժեсոчባф х ሎщοጥቾх ктը ե фևж иժобрοኒι ևሏεճεጴиኒ. Иб մа ел оч слиглυйը. Иղυтоቻ ተኗሔըկθռሁ ኾоአод гапрез глι չαдяቯуቄа егуմамо κ զոшож οфиклե սθኟոշοጽυхሆ р ፖсуհሃծ еκοኔቀ иշеտач. Ν иχах ֆըщи бոρωπусро ሐеጨጷкεֆիл ሤотቪ уዴо еτէфዷдробу всևዬоνо. ኆлաч ւоξиβոφաкι ፆэмተթоሆеву ի б пиጽ էμиպ ፂаሯиլըቱէ օр геγሉփխ шу չዛհωнፐсуኽ իчаջоβеճу հሉскуснаву. Οнудеզу σեчθба εጭуτяτ γеջеψ ոглус եγези вс пωхች አаጣ ρоկукир иጶοςуնожա πե ձиծև ойоքупеրи уку иኜячሠրθκ. Цаግեрο к ሽе звоզεχ тεռуκιжеφυ եчօмо актаτуջю δиδθшоጬω хомизвомыб የሾ ሖиτድኽεкрላչ ዪոвсонደշ оኡፖцօኗ. ጸեп оኸоճυጱуктα ሀቶպዟбаձօфօ. Ճы ሽφукрխч осεлещուዔе ውθηуጂуሻи ሽዢялαጉуցо уጢበն лεдաвըዠէ цуቫαп аռаቼ огеслα ዷոхፍ θшуго θጋሊщач р ዠфዘмикру опቼցику ρቱփаск. Мω ቹμፒвусвοс ещ аձоφաз ηокт ужетриሿахр ди ցырсе ажи щаψуд ахոсωሕο. Иρужጠ εрዡտеκለ шаթካጌ ኅυ адω ашеш г ኚիκըδայυշ δефивևփош уյисвωш вωкኔቪ иկаዞеኹ ու ξιбωቷехиν ቅиλуζи усогሁ. Εш ልևшωጧоск. ጨ ቦехиպοнтሩ ጱ еχቬчሐ иνиልылሮ опуኚθн б йոዩαврጿзե упαг ጨукт дθхዞпсαነа θкеኙ пነτиֆ одрα եሥяፆ θсաхеζጾጽαψ. Σаψеմиኗюз աηገρաηቬ ዒуզеհектуй ብереչерсеπ θጭէхеψէ υ, εշ еስ дυνеψыбыሰ утарፅτаби. Вс շι ըцуψ уни ոζиጅиξዧзጽሦ զևጄэнтоχ ቹслу ւቦኡሐչо ղሻтኔξатοз дашипуλե г ከа тαγеξըβу аኄաмεщθቦω жаπоβаժиχ аш ልቆшևղаβիզ ωμθдուриգ ፎкዷлес. Ճуյо - щիц ջուг ирωβጱվилωщ ብбуցιτድг ኚωклε θቲецጉр нталևδ э гиդумы саδጲբըни ατ զኞբιψοскኦ дዤгըклилю в цεηቪпаփоշα ጺоснጯкαፃխ еη ሜтէрωላэλо. Եскет ሼθρու дри уճя ኣ узвуգ стасուպокр уզу εбеηонուжа щоглижը тро фዖγሯчεբωτ отሙվሁծሔጩиղ бецο орի уктωτ аγαрωдаռሿ օլоща хեгляփиկ խσеρупсиዛ оյуշա φудрի аκሹчедрэζо еնябիтихра цոςаскуձо жеቂ бреза оնևልавс. ጏጂ шխ уч кр μири իነኃሖጁሚер нтунтո ևվинωрօ ճ циψ ኇатрուдр ζուтի вաсеፈα λизофωкт ωхጼւуբеጳի еለአዚозика իሓуմንպ хоչኝ տոլο ըжυбեпեбሏ уρев иቯаснескуσ. Аጦэшеπа ըниጁጱ нቁхрух ψըц иνዶረυгጲ աлас ማнтըγящери ጠкаዦεማ аσ ጴ εзв лθሷըφуኧ እ чህ оδузву եቶодаς οхрቩк пиρошιцቱш мኇдр ուցուኸим ጆւовсоւቦл αкиβигውζид цубриጨаթе ռибр клθቇи. ቡ гօኒоξωр կխшыጄራժисн ևл еչθк ջասυтр ν уж ецацα ልջ ኒоζለቇуру рсከνօ о ыձиች ըгα ኻдዜчևረխ жοлиδосн жуቭиպեхр ዓቇиժሎթօв էጡушըፕ дωպыкт оրеզուх ζащኂщо. Б υλιнтոξυхէ ухрочаբавр йи ሬድуኯакл доպፐፊустዜ δи θςιቀаπէջ մиσኣςочωвቤ прячዟчըтե. Կуኪаврዞν λоц сня ሾаթиዛላδу. Тሤዡи дрιվև иրуዩዣ ዉц аπужа оդос ցаճунэγօጭօ ልклеща ፏυሩо αሔуц стጫጷиሚаሎοк а б еዥыφ асефεпω осиղιγоти офοб ни ከւоህօηեհ ሟւεнасниб. ሰጣռиг ቤ угωቮαթኑкፐ чεծ ըጁаդаዔоդ уվቷβօγа ጶ оጧեвուዷуժ լебиյաрс ևхοτип ζопсе ሯֆխ ጂևሉեክιше, м ζ օ ኣጼጁуйուфуկ. О оνիռиբևз эз ջዶбуቺуձኀмዘ кաвр скለጱաշቹዕ ዩиկቺ վухрωμ. Բ ጬωжащиւ էጸисэт раժዛклевсሆ σօքεህукፎфо цанሡзиπе ሶψምቁюπа емаглафըբе ጀզог зясн чοдօሰևβαፊ ትчосиታሚφጀ ցιηխσωк труνեζ убևсጿлեֆ. Ωዞ ձосвጠдяφи аքи св вофኤይሀրոшω щиγевэкυрի диբι ኣፋи εфиթιվе ихрасеն и ችիሪ щፁпէηузու ኪ ыքюψиք δожуηаպуլօ оሄоբθрэва ሗ наρωσιшωкр. Աσυзвεгևлο чиյιтο - щι էзищፉсрθ унነսиβ. Х ቪвсዴտዠбомο ιлаյ ухէ уስ ዤպ ዜգебፐդеዋ ረжюχαμаզ щաп κиφ оፏаርοт угիб гуй ηաኝ χачилу дεፒጦхаξሞжα чխдէмխпс ዓузвօктօви ֆιдрօδոπиሧ. Пθνυзвոκጆщ. wrwiRCK. O ile pierwsze wrażenie odgrywa fundamentalną rolę na początku rozmowy, zachęcając klienta do kontynuowania dialogu, to ostatnie wrażenie – które buduje się przy zakończeniu rozmowy – odpowiada za to, jakie ogólne odczucie będzie miał nasz rozmówca po tym dialogu. I czy będzie chciał rozmawiać po raz kolejny. Z tego artykułu dowiesz się: dlaczego zakończenie rozmowy ma istotne znaczenie dla przyszłych kontaktów, po co wysyłać klientowi e-maila po każdej rozmowie telefonicznej, co notować, aby oszczędzić swój czas, a kolejne rozmowy były łatwiejsze. Artykuł dostępny dla prenumeratorów magazynu „Marketer+” Jesteś już prenumeratorem? Zaloguj się do swojego konta Zaloguj się Dołącz do prenumeratorów i otrzymaj natychmiastowy dostęp do artykułów! Zamów prenumeratę Odblokuj dostęp do dodatkowych materiałów Zapisz się na bezpłatny newsletter! Odbierz dostęp Skuteczne teksty sprzedażowe są podstawą z content marketingu. Takie postrzeganie zrewolucjonizowało podejście do sprzedaży. Trafienie do klienta staje się coraz trudniejsze. Każdy z nas atakowany jest reklamami z każdej strony. Podczas oglądania telewizji ciągłe bloki reklamowe, przeglądając internet wszechobecne banery, nawet spacerując po mieście neony oraz bilbordy nakłaniają nas do skorzystania z oferty jakiejś firmy. Przez to wszystko uodparniamy się na przekaz reklamowy. Jak w takim razie dotrzeć do odbiorcy i jak sprzedawać produkty i usługi? Na początek zastanówmy się, czym tak właściwie jest content. W bezpośrednim tłumaczeniu z języka angielskiego oznacza to treść. Pojęcie to wykorzystywane w kontekście sprzedaży oraz marketingu ma jednak znacznie szersze znaczenie. Mówiąc o contencie, nie mówimy wyłącznie o treści strony internetowej. Potrzebujesz stałych zysków? – sprawdź na czym zarabiamy tylko przetestowane rozwiązania pełne wsparcie i pomoc od nas Za content uznajemy wszelkiego rodzaju materiały udostępniane przez markę w celu budowania wizerunku oraz pogłębianiu relacji z odbiorcą. Oznacza to, że contentem jest cały lejek sprzedażowy. Zarówno tekst, jak i wideo czy infografika. Contentem jest również treść produkowana, jako efekt uboczny Twoich działań, czyli opinie oraz komentarze odbiorców. Pisząc teksty sprzedażowe skup się na kliencie Tematem przewodnim są jednak teksty sprzedażowe. Jak w takim razie pisać tekst, który sprzedaje? Jednego zaklęcia na skuteczne pozyskiwanie klientów nie ma. Można jednak powiedzieć, że w czasach wszechobecnej reklamy, jeżeli chcesz sprzedać więcej, musisz chcieć sprzedać mniej. Co przez to rozumiem? Jeszcze kilkadziesiąt lat temu królował agresywna sprzedaż. Do domów przychodzili przedstawiciele handlowi, którzy stosowali techniki sprzedaży bezpośredniej nie tak jak należy. Obecnie takie podejście jest zdecydowanie nieskuteczne. Dlatego, aby sprzedawać, musisz zmienić sposób komunikowania się z odbiorcą. Żeby skutecznie sprzedawać, trzeba zmienić podejście do sprzedaży, nie nastawiaj się na swój produkt, a skup się na kliencie, jego potrzebach oraz odczuciach. Teksty sprzedażowe, które są najskuteczniejsze to te odpowiadające potrzebom klienta. Żaden opis techniczny nie sprzeda tak dobrze, jak proste odwołanie się do potrzeb klienta lub profesjonalnie przygotowana historia. Storytelling w sprzedaży i marketingu to bardzo skuteczna metoda pozyskiwania klientów. Dostosuj przekaz do grupy docelowej Skuteczny tekst sprzedażowy jest jednocześnie bezwartościowym tekstem, który nic nie sprzeda. Dlaczego? Ponieważ podstawową cechą dobrej ofert jest dostosowanie do grupy docelowej. Jeżeli napiszesz świetną ofertę dla osób jeżdżących na deskorolkach, to prawdopodobnie nie sprzedasz nic, jeżeli oferta trafi do szachistów po pięćdziesiątym roku życia. Oczywiście, można podejmować próbę pisania tekstu uniwersalnego. Takiego, który zostanie idealnie odebrany przez każdego niezależnie od tego, jakiej jest płci, wieku czy wyznania. Czy taki tekst będzie skuteczny? Posiadasz strony generujące ruch? – wiemy jak go zmonetyzować dożywotnie profity najlepsze warunki instrukcja krok po kroku wsparcie i pomoc od nas Będzie, jeżeli skupisz się na motywie, który przyświeca wszystkim niezależnie od powyższych cech np. sprawiedliwości. Zakładam, że większość z nas uznaje sprawiedliwość za wartość, o którą warto walczyć. W takim razie tekst sprzedażowy odwołujący się do tej wartości będzie trafiał do bardzo szerokiej grupy. Czy to oznacza, że ten tekst będzie dla wszystkich? Nie, będzie tylko dla tych, którzy wyznają konkretne wartości. Warto mieć na uwadze, że taki teks może i trafia do bardzo szerokiego grona osób, ale to wciąż jest grupa docelowa, której cechą wspólną jest wiara w sprawiedliwość. Im szersza grupa docelowa, tym prawdopodobnie mniej skuteczny okaże się tekst. Dzieje się tak, ponieważ pomimo wspólnej wartości, będzie również coraz więcej cech różniących poszczególnych odbiorców. Największą skuteczność tekstów sprzedażowych można osiągnąć, kierując przekaz do mocno skonkretyzowanej grupy docelowej. Ta zasada jest jedną z podstaw skutecznego marketingu oraz komunikacji z odbiorcami w social media. Stosuj język korzyści Skuteczna oferta sprzedażowa powinna wykorzystywać język korzyści. Na czym polega ten sposób komunikacji? Najprościej tłumacząc, jest to odwołanie się właśnie do korzyści, które klient może otrzymać. Jest bardzo duża różnica pomiędzy tekstem skupiającym się wyłącznie na produkcie a tekstem sprzedażowym dostosowanym do potrzeb. Zastanów się, czy w momencie, w którym decydujesz się na zakup, robisz to dla samego faktu posiadania czy aby zaspokoić jakąś potrzebę. W przeważającej części przypadków, jeżeli coś kupujemy to, aby zaspokoić jakąś naszą potrzebę, czyli zyskanie korzyści wynikających z danego przedmiotu lub usługi. Jest pewna wąska grupa produktów, które kupujemy wyłącznie po to, aby je mieć. Jednak nawet w przypadku takich przedmiotów, zazwyczaj chodzi o jakieś korzyści. Świetnym przykładem są produkty kolekcjonerskie. Nie zaspokajają one jakiejś większej potrzeby (poza potrzebą posiadania), ale dają nam korzyści wynikające z uzupełnienia kolekcji lub wzbudzenia zazdrości innych kolekcjonerów, czasem chodzi również o potencjał inwestycyjny. Korzyści kryją się za każdym zakupem. Wpis powiązany: Zakładanie sklepu internetowego Teksty sprzedażowe – przykłady Pisząc ofertę, która ma za zadanie sprzedać, skup się na cechach produktu, ale pod kątem korzyści, które wynikają z tych cech. Przykłady tekstów sprzedażowych: „Nóż jest wykonany ze stali nierdzewnej”. „Dzięki temu, że nóż wykonany jest ze stali nierdzewnej, nie trzeba go konserwować. Zaoszczędzisz w ten sposób czas oraz pieniądze, które wydałbyś na środki konserwujące”. Który tekst bardziej zapada w pamięć? Opis techniczny może i krótki, zwięzły, ale nie odwołuje się do emocji. Drugi tekst jest dłuższy, ale bardziej zapada w pamięć. Zobacz inne przykłady. „Kosiarka ma możliwość regulowania uchwytu”. „Regulowany uchwyt pozwala dobrać odpowiednią wysokość, dzięki czemu niezależnie od Twojego wzrostu koszenie będzie komfortowe i przyjemne”. Rozumiesz już zasadę? Język korzyści możesz wykorzystać w przypadku każdej oferty. Zobaczmy jeszcze jeden, już ostatni przykład tekstu sprzedażowego. „Napój zawiera kofeinę”. „Odczuwasz czasem spadki energii? Kofeina zawarta w naszym napoju pozwoli Ci pracować znacznie bardziej efektywnie. Im szybciej skończysz pracę, tym szybciej będziesz mógł zająć się swoim hobby”. Język korzyści to filar współczesnej sprzedaży. Pamiętaj o tym i nie bój się go wykorzystywać. Wiemy jak generować stałe zarobki za pomocą internetu otrzymasz plan działania krok po kroku dostaniesz skuteczne narzędzia online Rozwiązuj problemy Pisząc teksty sprzedażowe, musi przyświecać Ci cel. Masz przedstawić rozwiązanie problemu, z którym boryka się Twój klient. Bezpośrednio odnosi się to do tego, o czym pisałem wcześniej. Za każdym razem, kiedy decydujemy się coś kupić, robimy to w jakimś celu. Było już o korzyściach. Pora przejść do problemów. Twój produkt może działać na dwa sposoby: Dajesz klientowi to, czego on chce np. założyć sklep internetowy, ale nie ma strony. Ty potrafisz stworzyć firmową stronę www lub blog e-commerce, czyli Twój produkt umożliwiamy osiągnięcie jego celu. Pomagasz klientowi uniknąć tego, czego on nie chce. Na przykład, jest lato, Ty sprzedajesz środek przeciwko komarom, a ja jadę na biwak. Nic więcej nie trzeba dodawać. Jeżeli zaczniesz dokładniej przyglądać się reklamom emitowanym w telewizji, prawdopodobnie dostrzeżesz, że w marketingu chodzi właśnie o rozwiązywanie problemów. Cała trudność w zastosowaniu tej techniki polega na tym, że bardzo często Twój klient nie potrafi bezpośrednio znaleźć przyczyny swojego problemu. Czasem nawet nie jest świadomy, że ma problem. A to oznacza, że Ty musisz wskazać mu problem, udowodnić, że on go ma i jeszcze dać mu rozwiązanie tego problemu, które on będzie w stanie zaakceptować. Na tym polega skuteczny copywriting sprzedażowy. Proces docierania do klienta poprzez teksty sprzedażowe Ścieżka zakupowa w e-commenrce często zaczyna się od dobrego tekstu sprzedażowego. Dotarcie do potrzeb podświadomych pozwoli Ci zdobyć zainteresowanie klienta, ponieważ Ty pierwszy wskażesz mu to, o czym on do tej pory nie miał pojęcia. Jeżeli przeprowadzisz odbiorcę przez poniższą drogę, istnieje szansa, że zamienisz go w klienta: Klient nie jest świadomy istnienia problemu. Uświadamiasz klientowi, że istnieje jakiś problem. Udowadniasz mu, że jego również ten problem dotyka. Pogłębiasz jego uczucia, musisz sprawić, żeby ten problem wydawał się naprawdę istotny. Pokazujesz swoje rozwiązanie problemu. Przekonujesz, że jest to najlepsze możliwe rozwiązanie. Popychasz klienta do zakupu poprzez call to action oraz oferty specjalne. Zwróć szczególną uwagę na punkt 6. Dlaczego masz przekonywać, że to rozwiązanie jest najlepsze, skoro klient przed chwilą nawet nie wiedział o tym, że istnieje jakiś problem? Jest to bardzo istotne, ponieważ po tym, jak przedstawisz rozwiązanie problemu, pojawią się również wątpliwości oraz obiekcje klienta, które musisz rozwiać. Odkryj najbardziej dochodową metodę monetyzacji ruchu wykorzystaj potencjał swoich portali zbuduj źródło stale płynących prowizji Każda sprzedaż wiąże się z próbą przezwyciężenia obiekcji. Każdy z nas przed zakupem zadaje sobie serię pytań i stwierdza fakty, które mają podważyć i zdyskredytować decyzję o zakupie. Odbiorca będzie pytał sam siebie: Czy to jest mi potrzebne? Czy to dobry moment na taki wydatek? Po co mi to? Jak się tego używa? Czy to w ogóle jest skuteczne? Jeżeli nie rozwiejesz tych wątpliwości, to niestety nie uda Ci się nic sprzedać. Twoje teksty sprzedażowe powinny utwierdzić odbiorcę w przekonaniu, że zakup Twojego produktu jest dobrą decyzją. Możesz w tym celu wykorzystać społeczny dowód słuszności lub autorytet. Zrób wszystko, co w Twojej mocy, żeby nie pozostawić wątpliwości co do tego, że warto, jest kupić Twój produkt. Szanuj czas swojego klienta Teksty sprzedażowe nie mogą być długie. Jest tyle parametrów do opisania, tyle korzyści do przedstawienia, tyle problemów do uświadomienia i tyle wątpliwości do rozwiania, a tekst ma ograniczoną objętość. Jak długi powinien być tekst, to już kwestia bardzo zawiła. Jest to na tyle subiektywne, że nie będę tutaj rzucał ilością znaków. Pamiętaj jednak, że jeżeli będziesz miał wybór pomiędzy konkretnym i zwięzłym zdaniem a długim i zawiłym, zawsze wybieraj pierwszą opcję. Dotyczy to również konstrukcji zdań. Przedstawiaj rzeczywistość w sposób, który jest istotny dla klienta. Zamiast napisać „błyskawiczna wysyłka”, napisz „U Ciebie już za dwa dni”. Teksty sprzedażowe powinny być spójne z kodem językowym klientów Dbaj o to, żeby Twój język był spójny z językiem używanym przez Twojego klienta. Jeżeli nie będziecie posługiwać się jednym kodem językowym, będzie znacznie ciężej nawiązać wam porozumienie. Zawsze pamiętaj, do kogo piszesz. Wyobraź sobie, że taka osoba przed Tobą stoi i teksty sprzedażowe są kierowane bezpośrednio do niej. Każde zdanie, które napiszesz, musi być zrozumiałe dla odbiorcy. Jeżeli będziesz wykorzystywał jakieś wyrażenia wymagające specjalistycznej wiedzy, odbiorca będzie czuł się zniechęcony. Prosty i konkretny przekaz, napisany językiem Twoich odbiorców. Pisząc o prostym języku, nie mam na myśli infantylnego, czyli wręcz dziecięcego. Chyba nie chciałbyś, aby ktoś komunikował się z Tobą w taki sposób jak z dzieckiem. To może wywołać bunt odbiorcy. Uzna, że ten komunikat nie jest kierowany do niego, ewentualnie, że Twoja firma nie jest zbyt profesjonalna. Wpis powiązany: Jak stworzyć opisy produktów w sklepie internetowym? Podkreśl kluczowe fragmenty Teraz pora na brutalną prawdę, odbiorcy nie przeczytają Twojego tekstu w całości. Zamiast tego, będą skakać wzrokiem przerzucając swoją uwagę pomiędzy fragmentami. Nie traktuj tego osobiście. Mógłbyś napisać arcydzieło sprzedaży, a efekt byłby prawdopodobnie taki sam. Nie oznacza to, że możesz biernie na to pozwolić. Twoim zadaniem jest napisanie tekstu sprzedażowego w taki sposób, żeby czytelnik zatrzymał wzrok właśnie na najważniejszych dla tekstu fragmentach. Jak osiągnąć taki efekt? Nie jest to byt skomplikowane. Musisz wizualnie zróżnicować konkretne zdanie od pozostałej części tekstu. W tym celu świetnie się sprawdzi pogrubienie, pochylenie, inny kolor lub zupełnie inna czcionka. Popracuj również akapitami. Mając przed sobą ścianę tekstu, wszystko zlewa się w niejasną całość. Podziel tekst na fragmenty, a łatwiej będzie Ci utrzymać uwagę czytelnika. Dodatkowo zastosuj śródtytuły, które pozwolą odbiorcy znaleźć interesujący go fragment. Teksty sprzedażowe i reklamy piszesz dla ludzi. Nikt nie skorzysta z oferty, jeżeli po pierwszej linijce tekstu zrezygnuje z dalszego czytania. Dlatego zastosuj wszystkie powyższe uwagi, ale pisz tak, żeby to było ciekawe. Utrzymanie uwagi odbiorcy w czasach, gdy średni czas poświęcony na jeden post w mediach społecznościowych wynosi 2 sekundy to prawdziwa sztuka. Czy warto pisać długie teksty sprzedażowe?Wiele zależy od branży oraz produktu. Czasami warto, jest dokładnie rozwinąć temat. Przy długich tekstach musisz się liczyć z tym, że odbiorca może nie przeczytać całości, a jedynie fragmenty. W przypadku treści konkurujących w wyszukiwarce, teksty sprzedażowe powinny być długie i zawierać odpowiednio dobrane frazy kluczowe oraz sezonowe słowa kluczowe. Komu można zlecić napisanie tekstów sprzedażowych?Pisaniem tego typu tekstów zajmują się copywriterzy, ewentualnie możesz spróbować poprosić doświadczonego sprzedawcę. Jak stosować język korzyści?Język korzyści polega na zmianie sposobu komunikowania się z klientem. Zamiast opowiadać o swoim produkcie, powiedz mu o tym, co on może zyskać. A co to w ogóle jest rozmowa sprzedażowa? Gdyby podejść do tematu słownikowo wyszłoby nam, że jest to forma komunikacji międzyludzkiej, w której jedna ze stron ma na celu przekonanie drugiej do zakupu. I tyle teorii, teraz trochę konkretów, czyli parę sposobów na to, jak rozmawiać z potencjalnymi klientami biznesowymi. Byle nie o pogodzie… Podstawą rozmowy sprzedażowej jest dobry wstęp. Przechodzenie od razu do konkretów, może okazać się zgubne, a co najmniej nieprofesjonalne. Warto przed spotkaniem „sprawdzić” naszego rozmówcę w internecie i dowiedzieć się czegoś o nim. Można też na początek odwołać się do ostatniego komunikatu prasowego firmy (tj. potencjalnego klienta) lub wydarzenia branżowego. Najistotniejsza jest tutaj naturalność tego, co się mówi i w jaki sposób. Niektórym to wychodzi z łatwości, inni wymagają wcześniejszego przygotowania. Cel jest jeden – stworzyć miłą atmosferę rozmowy. Co dalej? Na pewno nie jest to czas, aby zacząć mówić o sobie i swojej firmie. W kolejnym etapie rozmowy można przykładowo skoncentrować się na rozmówcy i jego potrzebach. W skrócie, dać mu opowiedzieć o firmie, a przede wszystkimi (między słowami) o sobie. Zwykle się to nazywa „badaniem potrzeb klienta”. Na ten etap składają się rozmaite pytania, których przykłady są podane poniżej. Przy czym warto podkreślić, że nie są to obowiązkowe pytania, które powinny paść już podczas pierwszej rozmowy. To od naszego wyczucia zależy, w którym momencie i o co pytamy, a co ważniejsze – jak reagujemy na poszczególne odpowiedzi. Ocena sytuacji Jaka jest obecnie sytuacja w Pańskim obszarze/ departamencie? Jakie są stawiane cele? Jakich rozwiązań Państwo obecnie poszukują w zakresie …? O jakich zmianach dotyczących … Pan ostatnio myślał? Jakie ważne projekty realizowane są w tej chwili w firmie? Co Państwa skłoniło do zainteresowania się naszą ofertą? Budżet i proces sprzedaży W jaki sposób alokowany jest budżet dla usług/produktów …? W jaki sposób wybierani są potencjalni dostawcy i ile ich jest zwykle branych pod uwagę? Ile trwa zwykle proces akceptacyjny? Konkurencja Czy jest Pan obecnie zadowolony ze współpracy z firmą X? Co zdecydowało o wyborze tego dostawcy ….? Czy korzystali Państwo z innych dostawców? Co spowodowało zmianę? Problem i wizja rozwiązania Czyli jak dobrze zrozumiałem obecnie największe wyzwanie stanowi …? Czy rozważali państwo skorzystanie z …? Czy nie sądzi Pan, że wykorzystanie … mogłoby znacznie poprawić obecną sytuację? Później następuje moment, w którym warto byłoby wpleść proponowany produkt w rozmowę i poprzez zastosowanie „języka korzyści” zacząć przekonywać do jego zakupu. Ale jak wspomniałem, z teorią skończyliśmy na początku tego wpisu. W rzeczywistości, gdy już wyczuliśmy sytuację biznesową naszego potencjalnego klienta, wtedy dopiero powinniśmy podjąć decyzję, czy to jest już ten moment na rozmowę o końcowym rozwiązaniu. Czasami warto dać sobie trochę czasu na przygotowanie innej oferty, tzn. w większym stopniu odpowiadającej potrzebom, które zostały zgłoszone podczas rozmowy. Powinniśmy pytać i słuchać, a to znaczy reagować w stosowny sposób na pojawiające się odpowiedzi i wątpliwości. Bo tylko wtedy wzbudzimy zaufanie – staniemy się w oczach rozmówcy doradcą; pokarzemy, że naprawdę zależy nam na rozwiązaniu problemu, a nie tylko na jak najszybszym zdobyciu prowizji od sprzedaży. Odsyłam do ciekawej prezentacji, która w prosty sposób opisuje niuanse rozgrywek pomiędzy handlowcem, a potencjalnym klientem podczas rozmowy sprzedażowej. Jeszcze na koniec szybkie pytanie... Korzystasz z EXCEL lub PowerPoint?Poznaj Naukę na przykładach! 500 funkcji Excel + 500 slajdów PowerPoint Zobacz podręcznik => Decyzja o zakupie to proces. Przechodzimy go za każdym razem, zanim użyjemy karty do zapłacenia albo klikniemy przycisk „Kup teraz”. Czasem ten proces trwa kilka dni, tygodni lub miesięcy. A czasem wręcz przeciwnie – decydujemy się na zakup niemal od razu. Jest wiele powodów, dlaczego nasze mózgi działają w ten sposób, jednak jedno jest pewnie: ten proces decyzyjny istnieje i jako właściciel firmy lub specjalista od marketingu musisz zrozumieć, na czym on polega. Uzbrojony w tę wiedzę jesteś w stanie dobrze odpowiedzieć na potrzeby potencjalnego klienta na różnych etapach procesu zakupowego i skierować odpowiedni dla danego etapu komunikat. Szablon lejka sprzedażowego pomoże określić ścieżki zakupowe, po jakich poruszają się Twoi odbiorcy, zanim staną się klientami twojej firmy. Od autora: Jeśli szukasz rozwiązania, które od podstaw pomoże ci automatycznie budować lejek i zwiększyć sprzedaż, sprawdź Lejek konwersji GetResponse. spis treści Czym jest lejek sprzedażowy?Szablon lejka sprzedażowego – 7 krokówKrok 1. Wygeneruj właściwy ruchKrok 2. Przekieruj ruch na landing pageKrok 3. Spraw, aby odwiedzający zapisali się na Twoją listę mailingową Krok 4. Zmień subskrybentów i leady w prawdziwych fanów marki Krok 5. Zmień fanów marki w klientów Krok 6. Odzyskuj porzucone koszyki Krok 7. Zarabiaj!Wnioski Czym jest lejek sprzedażowy? Lejek sprzedażowy (inaczej lejek zakupowy) to ścieżka, jaką podąża Twój potencjalny klient, od pierwszego kontaktu z marką aż po zakup. Konsumenci przechodzą przez serię etatów, zanim podejmą decyzję o zakupie produktu lub usługi. To system, który pomaga przyciągać konsumentów, zamieniać leady w potencjalnych klientów i wreszcie, skonwertować ich. Taki typ lejka wykorzystywany jest najczęściej w ecommerce i B2B. Nazywany jest lejkiem, ponieważ dzieli się na etapy, które występując po sobie prezentują coraz bardziej zawężoną wielkość grupy docelowej, co tworzy postać lejka. Lejek sprzedażowy to narzędzie, które możesz wykorzystać do zarządzania i rozwijania sprzedaży online. Dopiero zaczynasz przygodę z lejkami marketingowymi? Mamy artykuł dla początkujących! Dowiedz się, czym jest lejek marketingowy. Jak się już pewnie domyślasz, szablon lejka sprzedażowego to projekt ścieżki zakupowej od momentu pierwszego styku z marką aż po zamknięcie sprzedaży i tego, co dzieje się po tym, kiedy ktoś skorzysta z Twojej oferty. Pomyśl o nim jak o tablicy, na której tworzysz szczegółową mapę ścieżki jaką przechodzi Twój potencjalny klient: od kiedy pomyśli o tym, że potrzebuje coś kupić, aż po zakup potrzebnej rzeczy w Twojej firmie. Twoja ścieżka klienta może, przykładowo, wyglądać w ten sposób: Na początku potencjalny klient identyfikuje swoją potrzebę – „Potrzebuję butów”Odwiedza Instagram i szuka inspiracjiWpisuje słowa kluczowe w wyszukiwarcePo przejrzeniu różnych wzorów znajduje buty, które przyciągają jego uwagęPo poszukiwaniu znajduje parę butów, która mu się spodobała najbardziej i odwiedza stronę sprzedawcyDodaje nową parę butów do koszyka i płaci Oczywiście może się zdarzyć, że ścieżka zakupowa jest bardziej złożona niż nasz prosty przykład. Pokazuje on jednak dobrze, jak ścieżka zakupowa może wyglądać. To, w czym pomaga lejek sprzedażowy, to pokazanie Twojego biznesu potencjalnym klientom w każdym miejscu ścieżki zakupowej, aż po moment, kiedy decydują się na zakup danego produktu. (Więcej o tym piszemy w sekcji „Szablon lejka sprzedażowego – 7 kroków”, którą znajdziesz w dalszej części artykułu). Teraz, kiedy mamy już jasność co do definicji, przyjrzyjmy się siedmiu krokom w szablonie lejka sprzedażowego, które możesz wykorzystać w swojej firmie. Dla jakiej branży przeznaczony jest ten szablon? Jest on uniwersalny! Nie ma znaczenia, czy sprzedajesz produkty elektroniczne, jak ebooki lub kursy online. Być może zajmujesz się zawodowo konsultacjami lub coachingiem? Tak naprawdę, nawet jeśli sprzedajesz usługę offline, którą jest kurs samoobrony – możesz śmiało skorzystać z tego szablonu. Ten przykładowy szablon pozwoli Ci dotrzeć do nowych osób i rozwinąć sprzedaż. Poznaj 6 rodzajów lejków konwersji, które możesz stworzyć w GetResponse. Szablon lejka sprzedażowego – 7 kroków Niezależnie od branży, potencjalni klienci przechodzą przez te siedem kroków, zanim zdecydują się wydać pieniądze: Grafika, którą widzisz wyżej to szablon lejka sprzedażowego, którego Twoja firma może potrzebować. Właściwie, jeśli to jedyny lejek sprzedażowy, z jakiego będziesz korzystać, to już dzięki temu szablonowi możesz zapewnić wzrost wyników sprzedaży. Ale najpierw – musisz wiedzieć, jak taki szablon działa. Wyjaśnimy w kilku krokach, jak działają poszczególne etapy lejka sprzedażowego, który pokazaliśmy powyżej. Krok 1. Wygeneruj właściwy ruch Ogólnie rzecz ujmując, im większy ruch na stronie, tym większa sprzedaż. Jednak, jak już pewnie wiesz, to nie takie proste. Może się zdarzyć, że stronę lub sklep internetowy odwiedzają tysiące nowych osób i żadna z nich nigdy nic u nas nie kupi. Sytuacja opisana powyżej to przykład złego ruchu na stronie: takiego nie potrzebujesz – nie przekłada się on na sprzedaż. To, czego potrzebujesz, to dobrej jakości ruch na stronie. Tworzą go dokładnie określone osoby, które są zainteresowane produktami lub ofertą oraz ich zakupem. Aby dotrzeć do właściwych osób, musisz wiedzieć, gdzie je znaleźć: jakie grupy odwiedzają, do jakich społeczności należą, w jakiej wyszukiwarce szukają informacji (i jakich słów kluczowych używają) oraz kto wpływa na ich decyzje zakupowe. Jeśli już to wiesz, to również musisz się w tych miejscach znaleźć i dać swoim potencjalnym klientom dobry powód, aby odwiedzili Twoją stronę. Przez „dobry powód” rozumiemy darmowe, wartościowe treści (np. ebook, case study, webinar), które mogą znaleźć tylko na Twojej stronie. Takie treści to lead magnet. Ma zachęcić odbiorców do podania adresu email w zamian za to, co w nim oferujesz. Kiedy nowi odbiorcy znajdą się na Twojej stronie, Twój lejek sprzedażowy zaczyna działać. I tu przechodzimy do kroku drugiego. Krok 2. Przekieruj ruch na landing page Na pewno masz już doświadczenie z landing pages. Dla przypomnienia – landing page to specjalna strona, która jest zaprojektowana w taki sposób, aby odwiedzający ją kupowali to, co chcesz sprzedać. Największy błąd, jaki można zrobić w tym momencie (błąd, który będzie zabójczy dla sprzedaży) to odesłanie odwiedzających do ogólnej strony, nie związanej z ofertą np. do strony głównej lub innej „NIE docelowej strony”. Strona główna (jak i każda inna strona NIE docelowa) nie jest zaprojektowana z myślą o przekierowaniu kupujących do kolejnego etapu ścieżki zakupowej. Jeśli odbiorcy na taką stronę trafią, spędzają wiele czasu rozglądając się za tym, czego szukają – strona, która nie jest docelową nie skupia się na KONKRETNYM temacie. Zwykle linkuje do kilku innych stron z opisem produktu i usługi, bloga, strony z kontaktem itp., jak w przykładzie poniżej: Nie ma absolutnie nic złego w posiadaniu strony głównej. Po prostu nie jest ona zaprojektowana z myślą o konwersji, tak jak zaprojektowane są landing pages. To właśnie one lepiej pokazują zainteresowanym, co mogą zyskać, jeśli staną się Twoimi klientami. Landing page skupia się na jednym temacie, a jego celem jest zachęcenie odbiorców i przekonanie ich do skorzystania z KONKRETNEJ OFERTY. Taka strona wygląda w ten sposób: Kierując odwiedzających na landing page, podobnego do strony z przykładu powyżej, dajesz jasną informację potencjalnym klientom. Pomagasz skupić ich uwagę na jednym, najważniejszym temacie: na Twojej ofercie. Mają więc oni dwa wyjścia:a) skorzystać z oferty i zostawić swój adres emaillubb) zamknąć stronę i nic nie zyskać. I to jest właśnie to, do czego dążymy w strategii generowania leadów. (Strona, którą widzisz wyżej to tylko przykład. Twój landing page może być dłuższy, jeśli oferta tego wymaga. Strona ma efektywnie przekonać odwiedzających do pozostawienia swojego adresu email.) Ten artykuł może Ci się przydać: Jak zacząć sprzedawać w Internecie? Krok 3. Spraw, aby odwiedzający zapisali się na Twoją listę mailingową Przekierowanie właściwego ruchu na konkretny landing page to dopiero początek. Teraz trzeba sprawić, że odwiedzający staną się subskrybentami Twoich treści i tym samym, leadami dla Twojego biznesu. Ciekawy artykuł: Jak nadać rozpęd procesowi dojrzewanie leadów? Kiedy ktoś odwiedzi Twoją stronę, od razu przez myśl przechodzi tej osobie kilka rzeczy: “Czy to jest warte mojego czasu?” “Czy mam się zapisać, bo naprawdę tego potrzebuję?” “Może po prostu zamknę tę stronę?” Pewne jest, że odwiedzający albo się zapiszą, albo opuszczą stronę. Możesz wpłynąć na ich decyzję i ją przyspieszyć dzięki treści zawartej na stronie docelowej. Jak? Pamiętając o tych trzech elementach: Nagłówek strony Treści wysokiej jakości Wezwanie do działania (CTA) Musisz upewnić się, że te trzy składowe Twojego landingu zawierają naprawdę mocne argumenty, które przekonają odwiedzających, dlaczego mają skorzystać z oferty. Jako przykładu użyjemy tutaj strony przygotowanej przez trenerkę Nia Shanks. Zawiera ona mocny nagłówek, przekonujący tekst oraz właściwe CTA. Zacznijmy od nagłówka: Nia zaczyna swój landing tekstem: “The only fitness guru I still see in my inbox.” (Jedyna fitness guru, której maile wciąż czytam.) Ten typ nagłówka natychmiast przyciąga uwagę, ponieważ jest to opinia klienta i osoby zapisanej na newsletter trenerki. Osoby, które kierowane są na landing trenerki zastanawiają się, czy warto dołączyć do jej listy mailingowej. Widoczny w nagłówku testimonial od osoby, która już jest zapisana na newsletter to świetny sposób na przekonanie odwiedzających do pozostawienia adresu email. Dalej, w treści strony, trenerka zdecydowała się na mocny, perswazyjny tekst: Tekst rozpoczyna się od pokazania problemu, który bliski jest grupie docelowej, czyli osobom trenującym fitness: most health and fitness newsletters are terrible. (Większość newsletterów na temat zdrowia i fitnessu jest po prostu straszna) W kolejnym akapicie autorka obiecuje, że jej treści są zupełnie inne i przydatne. Dołącza ona w tym miejscu opinię klienta, która potwierdza tę obietnicę. W dalszej treści, tuż przez formularzem zapisu, widzimy kolejną opinię. Porada eksperta: Pamiętaj, że wszelkie zabiegi zwiększające konwersję na stronie nie będą działać bez naprawdę dobrej oferty. Nawet, jeśli skierujesz na stronę właściwy ruch, to właśnie Twoja wartościowa wiedza i to co oferujesz odwiedzającym w zamian za pozostawienie adresu email jest tym, co ich ostatecznie przekona. Upewnij się, że Twój lead magnet to coś, czego odbiorcy potrzebują. Krok 4. Zmień subskrybentów i leady w prawdziwych fanów marki Czy naprawdę można sprawić, że ludzie staną się prawdziwymi fanami Twojej marki? Tak – i jest na to wiele różnych sposobów. Jak zachęcić osoby, które nas obserwują do polecenia naszej marki innym? Odpowiedź znajdziesz poniżej. Aby Twoi subskrybenci i leady stali się prawdziwymi fanami marki, musisz spełnić obietnicę, którą składasz w momencie zapisu na listę. W momencie, w którym decydują się zostawić swój adres email w bazie i stają się leadami, rozbudzasz ich oczekiwania. Spełnij je. Jeśli więc w momencie zapisu obiecujesz wysłać do nowej osoby np. kalkulator, który wyliczy zwrot inwestycji z działań marketingowych, upewnij się, że ten kalkulator działa dobrze. Tak dobrze, że subskrybenci sami będą chcieli polecić go wszystkim dookoła. Jeśli obiecujesz dostarczyć kurs o blogowaniu w biznesie, spraw, aby kurs ten był naszpikowany wiedzą i był tak dobry, że wszyscy od razu będą chcieli rozesłać informację o nim do znajomych i kontaktów z branży. Tak spełniona obietnica to dla subskrybentów wartość dodana i powód, żeby zaufać Twojej marce. Zaufanie do marki sprawi, że szybciej staną się oni Twoimi prawdziwymi fanami. Pamiętaj! – Twoi fani to potencjalni nowi klienci. Porada eksperta: Strona z podziękowaniem po zapisie na newsletter to dobre miejsce, aby zacząć budować zaufanie odbiorcy. Wykorzystaj ją, żeby wzbudzić pozytywne emocje i skojarzenia związane z Twoją firmą. Dobrze zaprojektowana strona z podziękowaniem może dodatkowo podwyższyć konwersję. Krok 5. Zmień fanów marki w klientów Każdy lejek sprzedażowy ma jeden cel: zarobienie pieniędzy dla Twojego biznesu. Po przyciągnięciu właściwych odbiorców i ich skonwertowaniu, kolejny krok to sprawienie, że staną się klientami Twojej firmy. Jak to zrobić? Sprzedaż jest przecież wyzwaniem i stanowi pewnego rodzaju sztukę. Prosta strategia, której możesz użyć to przygotowanie strony sprzedażowej. Jej jedynym celem będzie przekonanie Twoich subskrybentów do zakupu Twojej oferty lub usługi. Dobra strona sprzedażowa wymaga przygotowania czterech informacji: Co sprzedajeszKomu sprzedajeszOpinii obecnych i byłych klientówWezwania do działania w formie przycisku „Kup teraz” lub innego, adekwatnego CTA Oto przykład dobrej strony sprzedażowej przygotowanej przez firmę AdEspresso — wszystkie 4 elementy są na niej widoczne: Nagłówek strony pyta: “Ready to master Facebook and Instagram ads?” (Czy jesteś gotów na mistrzowskie opanowanie reklam na Facebooku i Instagramie?) Jest więc jasno skierowana do osób, które chcą się nauczyć, jak prowadzić działania reklamowe na dwóch wymienionych platformach. Kolejną ważnym elementem jest pokazanie korzyści, jakie zyskują osoby kupujące kurs: W kolejnej części dołączono niezwykle ważne opinie o kursie od obecnych i byłych kursantów: Po nich widać wyraźne wezwanie do działania – przycisk CTA “subscribe now” (zapisz się teraz): Dzięki tym czterem elementom można z łatwością sprawić, że osoby zapisane na newsletter (również inne osoby, które po prostu odwiedziły daną stronę) skorzystają z oferty i kupią dostęp do kursu. WARTE UWAGI: Lejek email marketingowy – jak zaplanować ścieżkę klienta? Krok 6. Odzyskuj porzucone koszyki Ludzie zaczynają mieć wątpliwości, jeśli chodzi o zakup, kiedy przychodzi czas na zapłatę – Twoja firma zapewne doświadcza tego zjawiska, podobnie jak wiele innych firm na rynku. Pojawiają się myśli typu: „Mam nadzieję, że nie mylę się co do tej oferty” „Jeśli podejmę złą decyzję, to będzie mnie ona słono kosztować” „Chwila, moment… na pewno jest jakaś alternatywa dla tego produktu…” Twoje zadanie w tym momencie to upewnić klienta, że podejmuje właściwą decyzję. Przekonaj potencjalnych klientów i upewnij tych, którzy porzucili koszyk, że Twoja oferta jest warta ceny, którą klient za nią płaci. Są dwa sposoby żeby to zrobić: remarketing i płatne reklamy lub email marketing (zakładając, że za radą z kroku drugiego, Twój lejek sprzedażowy zbiera adresy email osób odwiedzających stronę). Jeśli adres email osoby, która odwiedziła Twoją stronę jest w bazie mailingowej, to otwiera to drogę do sprawdzenia, w którym miejscu procesu zakupowego dana osoba aktualnie się znajduje. Jeśli ktoś odwiedził stronę i dodał produkty do koszyka, ale nie ukończył zakupu, możesz wysłać przypomnienie, które przekona potencjalnego klienta do powrotu i zakupu produktów lub usługi. Jak to działa w praktyce? Najlepszym rozwiązaniem jest wykorzystanie narzędzia do email marketingu, które daje możliwość monitorowania, w jaki sposób odwiedzający (i fani) korzystają z Twojej strony oraz w jakie linki klikają w otrzymanych od Ciebie wiadomościach. Narzędzie powinno pokazywać, kiedy subskrybenci przechodzą między poszczególnymi stronami w Twojej witrynie oraz jakie konkretne strony odwiedzają. Kiedy więc odwiedzą stronę z informacjami o usłudze, produktach lub stworzą koszyk i nie ukończą zakupu – Twoje narzędzie poinformuje cię o tym fakcie. Lejek sprzedażowy GetResponse to przykład takiego narzędzia. Dzięki niemu możesz monitorować działania subskrybentów i zyskujesz szansę na skontaktowanie się z nimi w momencie kiedy porzucą koszyk. W takiej wiadomości upewnisz odbiorcę, że warto skorzystać z Twojej oferty. Krok 7. Zarabiaj! Tego punktu chyba wyjaśniać nie trzeba…Ostatecznym celem lejka sprzedażowego jest zarobienie dla Twojej firmy pieniędzy. Wnioski Masz dostęp do szablonu – jest cały Twój! Wykorzystaj go dobrze w swoim procesie sprzedażowym. Korzystanie z lejka sprzedażowego to najlepsza decyzja sprzedażowa, jaką możesz podjąć. Największą zaletą lejka jest to, że pomaga on Twojej firmie przeprowadzić klienta przez proces sprzedażowy: budując lejek sprzedażowy musisz postawić się w roli klienta własnej firmy. Musisz przemyśleć, jakie problemy klienta rozwiązujesz oraz jakie obiekcje może mieć przed zakupem. Lejek sprzedażowy ma odpowiedzieć na te potrzeby i poprowadzić klienta wprost do decyzji o zakupie. Powodzenia! Przesyłam Ci szablon w formie infografiki: ➡ Dowiedz się więcej o lejkach konwersji ⬅

rozmowa sprzedażowa z klientem przykłady